Pół roku w USA… Jak oni dali radę? Są pytania, które wracają do nas regularnie: zarówno od naszych znajomych, przyjaciół czy po prostu osób życzliwych jak i te od hejterów pod artykułami o naszych podróżach. Spróbujemy zaspokoić Waszą ciekawość.

Poniżej znajdziecie odpowiedzi na najważniejsze kwestie związane z naszą półroczną podróżą z dzieciakami po USA. Jeśli zastanawiacie się co trzeba zrobić, żeby kupić samochód i przyczepę, jak je zarejestrować, jak je (oraz siebie) ubezpieczyć, gdzie nocować. I co najważniejsze, ile na to wszystko wydacie pieniędzy, to zajrzyjcie poniżejJeśli jakieś pytanie Was dręczy, a jeszcze na nie nie odpowiedzieliśmy, piszcie, może odpowiemy.

Poradnik, czyli cztery filary podróży z przyczepą przez USA

Skończyliśmy już blogować, więc wyłączyliśmy komentarze. Nasze posty mogą się teraz starzeć w ciszy i godności:)

  • Andrzej

    27/06/2018

    Gratuluje podrozy i bloga, super.

    Mam maly komentarz ( z wlasnego doswiadczenia) a pro pos wyboru pojazdu do holowania przyczepy. Troche pozno ale moze sie komus przydac. Na pewno pick up bedzie lepszy, jest to duzy I ciezki pojazd, ale SUV z odpowiednim „towing rating” tez powinien sie sprawdzic. SUV na pewno bedzie bardziej ekonomiczny na trasie I poreczniejszy do wypadow po zaparkowaniu przyczepy. Poza tym w SUV’ie macie dodatkowa zabezpieczona przestrzen ladunkowa. Trzeba rowniez pamietac, ze sa pick-up’y wieksze I mniejsze o roznej dopuszczalnej wadze holowanego zestawu.
    Jesli decydowalibyscie sie na SUV na pewno potrzebny bedzie dobry „sway control/weight distribution hitch”, zdaje sie autorzy wspominali o tym w blogu. I dobre hamulce w przyczepie.
    Kilka lat temu wybralem sie z lodka zaglowa 28 stop z Ottawy, Ontario na Bahamy, ciagnalem lodke na poludnie Florydy. Jazda co prawda nie przez gory Skaliste ale Appalachy (m.in. Pennsylvania). Zestaw, przyczepa+lodka mial ok 34 stop dlugosci I wazyl ok. 7,000 funtow, czyli ok. 3.5 tony. Z Odpowiednim hakiem, ja mialem Equal-i-zer (uwazam, ze jeden z najlepszych na rynku) nie mialem zadnych problemow ani w gorach, ani przy silnych wiatrach, ani przy przejezdzajacych ciezarowkach. Ciagnalem 2008 Jeep Grand Cherokee Diesel, ktory byl dopuszczony do holowania 7,200 funtow. Maly samochod. Dziwie sie, ze Wasi znajomi mieli problem holujac Tahoe, to jest bardzo duzy SUV.
    Jesli z kolei chodzi o polskie prawo jazdy z dopuszczalna waga 3.5 tony, to nie mysle, ze w USA czy Kanadzie jakikolwiek policjant zwrocilby na to uwage. Firma ubezpieczeniowa w razie wypadku to juz inna historia. Rowniez z tego powodu pojazd powinien miec „towing rating” przynajmniej o wadze zaladowanej przyczepy.

    Przy okazji pytanie do autorow, jesli jeszcze tu zagladzacie. Czy korzystaliscie z jakichs przewodnikow, czy glownie internet? We wrzesniu wybieramy sie na 10 tygodni z Ottawy na Zachod I pozniej w dol I srodek 19 stopowym camper van’em. Troche ktrotko ale tylko na tyle zgodzili sie w pracy.

    reply...
      • Andrzej

        27/06/2018

        Dziekuje bardzo.

        Jeszcze nastepne 2 grosze:) Bardzo wazna rzecza o ktorej zapomnialem napisac jest odpowiednie wywazenie „jezyka” przyczepy, powinno byc pomiedzy 10-15% calkowitej wagi przyczepy. Jesli jest za lekki to przyczepa zaczyna niekontrolowanie jezdzic na boki, „fish tailing”. I moze to byc bardzo niebezpieczne, znow wlasne doswiadczenie. Wyjezdzajac od dealera nie sprawdzalismy wagi. Wjezdzajac na autostrade przy predkosci juz 60km/h przyczepa zaczela nam jezdzic po 3 pasach. Cale szczescie byla to sobota I nie za wielki ruch na drodze. Cale szczescie mozna to dosc latwo poprawic przekladajac rzeczy do przodu przyczepy, w naszym przypadku lodki. Mozna kupic wage, „trailer tongue scale” z firmy Sherline ale jak nie za czesto zmienia sie waga mozna sprawdzic empirycznie.
        W przypadku szerszych przyczep, polecam rowniez dodatkowe lusterka, znacznie poprawiaja widocznosc.

        Pozdrowienia I wielu wspanialych wypraw.

  • Dami

    01/01/2017

    Witam,
    A ja mam pytanie odnośnie samej podróży samolotem do USA z dziećmi. Nie wiem ile dokładnie miały Wasze w momencie lotów, ale akurat zastanawiamy się z mężem nad wyjazdem do Stanów i w terminie planowanej podróży nasz synek miałby około 6 miesięcy. Zastanawiamy się jak taki maluch znosi taką długą podróż, zmiany ciśnienia itp. Będę wdzięczna za odpowiedź i ewentualne wskazówki 🙂

    reply...
      • Dami

        03/01/2017

        Bardzo dziękuję za odpowiedź 🙂

  • Dagmara

    27/11/2016

    wow dzięki za ten post. szczególnie za informacje o ubezpieczeniu. oferta IMG jest bezkonkurencyjna w porównaniu z tymi które znalazłam na polskim rynku. wybiorę opcję z limitem 500k$ zastanawiam się tylko nad kwotą Deductible, czy to jest limit do którego my jesteśmy włączeni do współpłacenia ? czym się różni Deductible od Coinsurance? czy musiałaś skorzystać z ubezpieczenia, były jakieś problemy z kontaktem z nimi?

    reply...
  • 09/03/2016

    Witam, za 6 tyg tez jedziemy na pol roku do US, wlasnie wybieram pare pick up/trailer, w poscie wspomnieliscie, ze byscie wybrali drozszy/nowszy samochod, o jakich wielkosciach mowimy? jest nas 3jka (ja z zona i 4 miesieczny bobas) przyczepke raczej max 20stup bede chcial dobrac. Co byscie doradzili?
    Pozdrawiam
    Dan

    reply...
      • 17/03/2016

        Witam, bardzo dziekuje za odpowiedz, raczej celujemy w mala przyczepe max 20′ ze wskazaniem an 18′. wlasnie przeszukuje specyfikacje pick-up’ow i bestie po 2.2t waza wiec malo manewru na przyczepke zostaje. Budzet to 10k na samochod i przyczepke, malo ale mosi starczyc, dojda podatki, ubezpieczenia, rejestracje pewnie jakis przeglad i drobne naprawy przed wyjazdem w trase i sie zrobi 13k. Odnosnie trasy, US, Meksyk, US, Kanada, Alaska, US wiec we wrzesniu na Alasce bedziemy jakos tak.
        Daniel.

  • 10/12/2013

    Wygląda na to że chyba przetrę Wam szlaki w Ameryce Południowej 🙂 Mnie też ona bardzo ciągnie i będzie to już druga podróż w tamte okolice.

    reply...

Podziel się swoją opinią: