• Cześć!
  • Podróże
    • Kamperem po Polsce i Europie
    • Kamperem po USA
      • Trasa
      • Wpis po wpisie
      • Poradnik praktyczny
    • Polska
      • Dolny Śląsk
      • Gdynia
      • Kraków
      • Mazowsze
      • Opolskie
      • Podkarpackie
      • Pomorskie
      • Pomorze Zachodnie
      • Śląskie
      • Tatry
      • Wielkopolska
    • Europa
      • Anglia
      • Chorwacja
      • Cypr
      • Grecja
      • Holandia
      • Kalabria (IT)
      • Litwa
      • Macedonia
      • Słowacja
      • Sycylia (IT)
      • Turcja
      • Ukraina
    • Chiny
    • Kerala (Indie)
    • Tajlandia, Laos, Kambodża
      • Trasa
      • Wpis po wpisie
    • Wietnam
  • Poradniki
  • Na weekend
logo dark logo light logo
  • Parentingowo
  • Housesitting
  • Podcast
  • Kontakt
Mobile Logo
  • Cześć!
  • Podróże
    • Europa
      • Chorwacja
      • Cypr
      • Grecja
      • Holandia
      • Kalabria (IT)
      • Litwa
      • Słowacja
      • Ukraina
      • Sycylia (IT)
      • Turcja
    • Polska
      • Dolny Śląsk
      • Mazowsze
      • Opolskie
      • Podkarpackie
      • Pomorze Zachodnie
      • Śląskie
      • Tatry
      • Wielkopolska
    • Kamperem po USA
      • Trasa
      • Dziennik podróży
      • Poradnik praktyczny
    • Chiny
    • Tajlandia, Laos, Kambodża
      • Wpis po wpisie
      • Trasa
    • Wietnam
  • Na weekend
  • Poradniki
  • Kontakt | Współpraca
▲

Koh Chang. W poszukiwaniu raju

Azja Południowo-Wschodnia, Tajlandia
04/10/2017

Cywilizacyjny skok. Poipet – granica Kambodży z Tajlandią

Azja Południowo-Wschodnia, Kambodża, Tajlandia
17/01/2017

Skuterem z dzieckiem w Tajlandii i Laosie, czyli jedź defensywnie, pisz ofensywnie

Azja Południowo-Wschodnia, Tajlandia
13/12/2014

Lopburi. Miasto małp

Azja Południowo-Wschodnia, Tajlandia
29/11/2014

Ayutthaya. Z wizytą u słoni

Azja Południowo-Wschodnia, Tajlandia
16/11/2014
Polub nas na Fejsie
Facebook Pagelike Widget
Wszędzie czuć się gościem…

domy zasiedlać tylko na jakiś czas, nie przejmować się sadem, raczej cieszyć winem, niż przywiązywać do winnicy. Nie rozumieć języka, przez co widzieć lepiej gesty i miny, wyraz ludzkich oczu, emocje, które pojawiają się na twarzach niby cienie chmur. Uczyć się cudzej mowy od początku, w każdym miejscu po trochę, porównywać słowa i znajdować porządki podobieństw. Trzeba tego stanu uważnie pilnować, bo daje ogromną moc. /Olga Tokarczuk/

Znajdź na stronie
Polityka prywatności