Po powrocie z wojaży od sklepu Przydajesie.pl dostaliśmy też hulajnogę Mini Micro. Maciek, jak tylko ją zobaczył, oszalał na jej punkcie i wszędzie na niej jeździł. A jak nie dało się jechać to ciągał ją za sobą – szczęśliwie hulajnoga jest lekka więc radzi sobie bez problemu.

Hulajnoga jest solidnie wykonana, ładna i, co najważniejsze, stabilna. Z przodu ma dwa kółka więc nie jest łatwo się na niej wywrócić (a trzeba wiedzieć, że nasz syn ma ku temu prawdziwy talent). Aby skręcić nie przekręca się kierownicy, a przechyla się całe ciało w pożądanym kierunku – przez pierwsze chwile było to dla Maćka nieco mylące, ale bardzo szybko się przyzwyczaił.

W komplecie do hulajnogi jest nakładka – regulowane siodełko dla mniejszych dzieci (dzięki czemu hulajnoga „rośnie” razem z dzieckiem). Jest mocowana do mniejszej kierownicy w dwóch możliwych położeniach. To niższe jest w sam raz dla rocznych dzieci.

Gdy w końcu udało się na chwilę oderwać Maćka od hulajnogi, zamontować siodełko i dać Kalinie, zobaczyliśmy uśmiech miesiąca. Radość na twarzy Kaliny była przeogromna – mimo że nasza córka nie chodzi jeszcze samodzielnie, na hulajnodze jeździła bez obaw, a jak znudziło jej się jeżdżenie to prowadzała ją przed sobą. Przewidujemy regularne konflikty między naszymi dziećmi o to, kto będzie jeździł…