
Stolik podróżnika TULOKO
Składany stolik od TULOKO towarzyszył Maćkowi praktycznie codziennie, czasem przez długie godziny, bo tyle podróżując przyczepą spędzaliśmy w samochodzie.Taki nieodłączny samochodowy przyjaciel.Dzięki niemu Maciek mógł rysować, układać puzzle i bawić samochodami czy co tam akurat miał pod ręką (a może mieć sporo, bo stolik po bokach ma kieszenie). Na stoliku można też sobie rozłożyć coś do jedzenia bez (naszych) obaw, że potem będziemy wydłubywać zgubione resztki spod siedzeń. Krótko mówiąc pomaga zachować jako taki porządek w samochodzie, a jednocześnie ułatwia Maćkowi zabawę.
Pasek ma dwa zapięcia przy krawędziach stolika, więc stolik łatwo można wyciągnąć z samochodu bez późniejszej konieczności przeciągania czegokolwiek za fotelikiem. Blat stolika zrobiony został z przezroczystego plastiku pod który włożono mapę Polski. Maciek po mamusi odziedziczył zamiłowanie do map, więc był zachwycony odnajdując coraz to nowe, ciekawe miejsca, i mówiąc nam gdzie musimy pojechać. Gdy mapa mu się znudzi pod „blat” można włożyć coś innego, może też służyć np. do przechowywania rysunków. Blat jest też bardzo praktyczny z punktu widzenia rodzica, którego dziecko nieopatrznie wyleje na stolik soczek – łatwo będzie go wytrzeć…
Stolik jest nieoceniony w podróży. Można na nim jeść, rysować, czytać, bawić się samochodami, nawet układać puzzle, a w kieszonkach z boku przechowywać zarówno kredki jak i butelkę z piciem. Stolik lepiej sprawdza się z pełnymi fotelikami. Maciek ostatnio musiał kilka razy jechać na podkładce pod pupę i choć cały zestaw dalej dobrze się sprawował, to jednak był mniej stabilny i szybciej się nudził. Okazało się za to, że Kalina urosła już na tyle, że wystaje ponad stolik i też może się na nim bawić. Gorąco polecamy!